poniedziałek, 16 stycznia 2012

Markowe buty dla ... ??? Niemowląt !!!

dzieciennik.pl
Witajcie :)
Przepraszam za krótką przerwę, ale każdy weekend spędzony w domu rodzinnym wiąże się z brakiem czasu na cokolwiek :) Dziś mam chwilę, więc poruszę temat, który już od kilku dni, jak nie tygodni chodzi mi po głowie. Pewnie się zastanawiacie, co mam na myśli... Otóż kupowanie butów dla niemowląt znanych, markowych firm to zjawisko, które od dawna staram się zrozumieć, by móc spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego i po co???
Za każdym razem, kiedy widzę niemowlę w wózku czy na rękach u rodziców, które na swoich malutkich, drobniutkich nóżkach ma założone obuwie znanych, markowych firm (np. Nike, Puma czy Adidas) wzbudza to we mnie śmiech. Jednocześnie zastanawiam się jednak, dlaczego rodzice zdecydowali się na taki zakup (nie zawsze przecież maluch dostaje takie prezenty:)? 
Ja odbieram to jako pewną oznakę (nie obrażając nikogo oczywiście) "szpanerstwa", chęci zwrócenia na siebie uwagi (Patrzcie, jakie moje dziecko ma super buty! [choć nawet siedzieć jeszcze nie potrafi]:), pokazania swojego "bogactwa"... Po co w końcu maluszkowi, który nawet nie umie jeszcze siedzieć obuwie ze znaczkiem NIKE? Czemu nie ma założonych zwykłych, prostych skarpetek czy polarowych bucików w misie? Dziecku w tym wieku, to naprawdę jest obojętne, a świadczy jedynie o jego rodzicach i ich snobizmie. 
Nie piszę tego posta po to, by kogoś skrytykować, ale jedynie by pokazać Wam Drodzy Rodzice, jak możecie zostać odebrani przez środowisko, przez ludzi, których spotykacie na ulicy czy w sklepie... Mnie to jedynie śmieszy, ale spotkałam się też z krzywymi spojrzeniami i pokazywaniem palcem takich dzieci. Niektórzy nic sobie z tego nie robią, ale są osoby bardzo wrażliwe na tego typu reakcje.











Wszystkie zdjęcia pochodzą z aukcji internetowych allegro (na zdjęciach umieszczone są nicki sprzedających). Cena takiego obuwia waha się w granicach 40-100 zł (w zależności od marki i modelu).

6 komentarzy:

  1. Czasem jednak wybó markowego obuwia to po prostu troska o stopki niemowlęcia i o środowisko...
    Dla przykładu: włoskie buciki Chech nadają się doskonale na takie okazje jak np. chrzest, ale są zdrowe dla niemowląt, bo miękkie i delikatne - nie zaburzają prawidłowego rozwoju stópki. Są oddychające, z wkładką z naturalnej skóry.
    Tak, wiem - trochę się bronię, bo ja dla mojej Aneczki an chrzaest wybrałam właśnie te buciki - i teraz szukam usprawiedliwienia, dlaczego zapłąciłam 100 zł za butki dla niemowlaka! ;) Ale było warto! Pocieszam się też, że to "włoska robota" - żadna tam chińszyzna. Buciki w 100% eko! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe :) Rozbawiłaś mnie nieco, ale to chyba też tak jest, że jak pojawia się w domu taki mały szkrab, to chcemy dla niego jak najlepiej, najlepsze ubranka, najlepsze buciki... chcemy po prostu pokazać, że dbamy o ten nasz skarb :) Teraz się śmieję, ale jak i mnie dopadnie kiedyś rodzicielstwo, to nie wiem, czy nie będę robić podobnie :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie martw się, mąż pewnie zadba o to by rodzicielstwo nie odebrało CI rozumu ;) W końcu to pewnie on będzie łożył na utrzymanie Ciebie i waszego potomstwa.

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja wtrącę swoje pięć groszy... Akurat staję w obronie takich przypadków. A co to kogo obchodzi jakiej firmy buty (czy też pozostałą odzież) nosi dziecko? To jest wybór rodziców i skoro tak im się podoba i stać ich na to, to co komu do tego, że te dziecko siedzieć nie umie, a ma buty np. Nike? Tylko w Polsce takie coś, nie wiem jak to nazwać - może zazdrość?

    OdpowiedzUsuń
  5. dokladnie! poza tym te buty nie sa az tak drogie by nazywac rodzicow snobami.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy