niedziela, 7 sierpnia 2011

Buty ślubne po wyczyszczeniu...

Witam :)

U mnie za oknem leje, ale to nic nowego tego lata :) Przedstawiam Wam dziś buty ślubne po wyczyszczeniu... Moim zdaniem poza lekko zdartymi flekami, które przecież można wymienić, buty nadal wyglądają jak nowe i mogłyby posłużyć jeszcze niejednej pannie młodej :) Być może wśród Was jest ktoś chętny? Ofertę sprzedaży można znaleźć na allegro. Ja już ich raczej nie będę miała do czego ubrać, gdyż są to typowe buciki na tą jedną jedyną okazję :)
Poniżej możecie obejrzeć dokładniejsze zdjęcia... :) Miłego popołudnia :)





12 komentarzy:

  1. okropne. jak buty do komunii. no ale zalezy co komu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie widziałam dziecka idącego do komunii w butach w rozmiarze 40 ... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. buty rzeczywiście jak komunijne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jak 99,9% satynowych butów ślubnych ...

    OdpowiedzUsuń
  5. ach, komunijne czy nie cóż to za różnica skoro i tak nie widać ich spod sukni ślubnej - ja również ni trudziłabym sie z szukaniem jakiś wyjatkowych butów na jeden raz. A buty sa całkiem przyzwoite!

    OdpowiedzUsuń
  6. Doskonale to Pani ujęła :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. zwyczajne proste buty nie wiem co te laski powyzej chca. spod sukni i tak ich nie widac. ja nie zalozylabym nawet takich bo sa za wysokie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chcą po prostu skrytykować, tak dla zasady, z nudów :) Trzeba się do tego przyzwyczaić i machnąć ręką na takie bzdurne teksty :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie jest to krytyka z czystej nudy. Cyt.: "Każdy z nas odbiera indywidualnie to co widzi." Mnie też po zobaczeniu tych zdjęć przyszły na myśl moje buty komunijne (różnica między nimi to rozmiar oraz obcas). Skoro pisze Pani bloga i umieszcza na nim zdjęcia bezpośrednio Panią dotyczące to musi się Pani liczyć również z opiniami krytycznymi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tymi krytycznymi liczę się najbardziej... szkoda tylko, że większość z nich jest na poziomie małego dziecka, które stara się dopiec na siłę koledze. Jeżeli ktoś wypowie się negatywnie, ale z klasą, czyli poda argumenty, które skłaniają go do takiej oceny - no, to super !!! (np. komentarz jednej z Pań odnośnie postu o paznokciach). Jeżeli jednak ktoś napisze jedynie "bleee", "paskudne", itp., to ja pytam, a dlaczego tak uważasz? Co Ci się nie podoba? Moje pytania jednak już często pozostają bez odpowiedzi... Takie komentarze, to właśnie wpisy robione z nudów, czy na złość komuś. To tyle z mojej strony :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Okropne... :) osoba pisząca o butach szła w białej tandecie do ślubu hmmm

    OdpowiedzUsuń
  12. Szła do ślubu w tym, co jej się podobało i czuła się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy