poniedziałek, 11 lipca 2011

MIZIA PARIS ... złote sandałki :)

Witam :)

Udało mi się znaleźć chwilę wolnego, więc zgodnie z wczorajszą obietnicą pokazuję Wam mój kolejny nabytek, który również został kupiony do opisywanej kiedyś sukienki. Buciki tak naprawdę zostały przeze mnie kupione czystym przypadkiem na allegro i za śmieszne pieniądze. Ja to jednak mam szczęście :)




Pewnie mi nie uwierzycie, ale zapłaciłam za nie zaledwie 10,40 zł (!!!) plus 10 zł za wysyłkę. Trafiłam na aukcję z licytacją i po prostu zalicytowałam kwotę, którą uważałam za najbardziej adekwatną do przedstawionego towaru (15 zł). Podejrzewam, że wygrałam licytację dlatego, iż kończyła się ona w terminie, w którym nie każdy zainteresowany miał czas, by wziąć w niej udział.
Sam but, nie ma co ukrywać, oczywiście został wyprodukowany w Chinach. Paseczki pokryte są satynowym materiałem w kolorze, jak dla mnie, z pogranicza złota i ecru. Sandałki są leciutkie, zapinane na kostce na normalną klamrę (co ważne, klamra nie jest mocowana do paska za pomocą gumki !!!). Z tyłu buciki posiadają szeroki pasek, który chroni piętę przed jej zbytnim przesuwaniem się. Buciki miałam na nogach już kilka razy, ale nie było okazji by przejść się w nich gdzieś dalej. Mam nadzieję, że będą równie wygodne, jak te, które opisywałam Wam ostatnio. Z rozmiarem trafiłam w przysłowiową "10", choć szczerze mówiąc miałam pewne obawy. Buty warte tej ceny, nawet gdyby miały rozlecieć się po tygodniu użytkowania :)
 
Zapraszam do obejrzenia zdjęć poniżej i czekam na Wasze opinie :)

Miłego dnia !!!
 








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy