czwartek, 9 czerwca 2011

New Balance ... marka na lata

Witam, dzisiaj parę słów o moim zdaniem dość mało znanej i popularnej w Polsce marce jaką jest NEW BALANCE ... Firma skupia się przede wszystkim na produkcji obuwia sportowego i rekreacyjnego, więc może stąd wynika niskie zainteresowanie jej produktami wśród normalnych ludzi ("normalnych" w sensie nie sportowców :).

Z marką NEW BALANCE po raz pierwszy miałam styczność za sprawą mego brata, który wyszukał sobie gdzieś adidasy tej firmy i był nimi zachwycony. Chodził w tych butach dobrych kilka lat. Tą satysfakcję przejął po nim mój mąż, no a potem siłą rzeczy dopadła ona i mnie.
Obecnie jestem w posiadaniu dwóch par butów tejże firmy. Pierwsze, model WA450GB, czarne, popularnie nazywane przeze mnie "szmaciakami" kupiłam we wrocławskim Pasażu Grunwaldzkim jakieś 4 lata temu za (o ile dobrze pamiętam) 119 zł. Cena wręcz śmieszna jak na dziś:) Buty w całości wykonane są z materiału, a przód mają wspomniony kawałkiem zamszu czy czegoś podobnego. Ogromną zaletą tych bucików jest to, że są LECIUTKIE jak piórko i noga się w nich nie poci. Muszę jednak przyznać, że raz musiałam je zareklamować z racji tego, że w okolicach czubków obu butów zaczęła odklejać się podeszwa. Reklamację uznano (buty reklamowałam chyba po 1,5 roku), obuwie poklejono i jest z nim do dziś wszystko w jak najlepszym porządku.
Drugi prezentowany model (WA450CT), to w zasadzie ten sam but, ale wykonany z zupełnie innego materiału, o wiele bardziej sztywnego i mało podatnego na rozciąganie. Materiał ten też ma pewną wadę, gdyż (nie wiem, jak to dokładnie określić) "mechaci się":) Na zdjęciach na samym dole zaznaczyłam elementy, w których materiał się puszy i wychodzą z niego nitki. Najśmieszniejsze jest to, że jak je cyklicznie ucinam, to za jakiś czas znowu się pojawiają (jakieś czary???:). Model brązowy został kupiony na allegro za 99 zł, więc jeszcze taniej.
Porównując te dwie pracy butów muszę
podkreślić jeden ważny element, który jest charakterystyczny dla marki NEW BALANCE. Otóż firma posiada ZANIŻONĄ numerację swoich produktów. Ja normalnie noszę obuwie w rozmiarze 40 i takiego też rozmiaru są buciki czarne. Buty w trakcie kupowania pasowały "na styk", ale miałam świadomość, że się rozciągną w trakcie chodzenia, więc nie brałam rozmiaru większego. Mały paradoks pojawił się w czasie zakupu wersji brązowej. Jak łatwo zauważyć kupiłam buty w rozmiarze 40,5 (wkładka 26 cm) i okazało się, że tak naprawdę są identyczne jak te czarne, jeśli nie trochę mniejsze. W tym modelu też materiał nie uległ tak łatwo rozciągnięciu i buty wciąż są "na styk", a mam je jakieś 2 lata. W obydwu modelach doskonała podeszwa, jak na razie nie do zdarcia, co też uważam za ogromną zaletę marki NB.
Markę NEW BALANCE mogę polecić z czystym sumieniem. Przymierzam się powoli do zakupu butów do biegania tej właśnie firmy, ale jak na razie cena mnie nieco odstrasza. Jeżeli jednak uda mi się gdzieś jeszcze "dorwać" takie czarne szmaciaki, to kupię je bez zastanowienia.






 







2 komentarze:

  1. Ciekawy pomysł na bloga, aby zająć się tylko butami. Myślę, że jest to potrzebne, bo na modowych blogach zazwyczaj zapomina się o tym dodatku.

    Zapraszam też do mnie :)
    www.meaculina.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy