Witam w ten upalny wieczór :)
Dziś przedstawię Wam mój najnowszy nabytek - tenisówki. Skusiłam się na ten zakup tak naprawdę tylko i wyłącznie z jednego powodu - promocja:) Buty zostały kupione w sieci marketów AUCHAN za jedyne 9,99 zł !!!
Od razu dodam, że identyczne trampki, ale w innym rozmiarze i kolorze (również prezentowane na zdjęciach - różowe) dwa dni później kupiła moja siostra już za 7,99 zł, więc naprawdę było warto, choćby się miały rozpaść po miesiącu.
Ostatnimi czasy czytam sobie bloga prowadzonego przez Kasię Tusk i niedawno w jednym ze swoich wpisów popełniła ona małą gafę prezentując tenisówki, które nazywała trampkami. Jakby nie było różnica w tych dwóch typach obuwia jest dość znacząca i nie powinno się mylić ich nazw. No, ale pomyłki zdarzają się każdemu.
Tenisówki na razie miałam okazję ponosić jedynie trochę po domu i mogę powiedzieć na tą chwilę, że są bardzo wygodne. Buciki w całości wykonane są z materiału, krótko wiązane z przodu, a podeszwa odlana jest z białej gumy.
W tenisówkach prezentowanych na zdjęciach łatwo zauważyć, że można je ubierać zarówno na gołą stopę, jak i ze skarpetką. Ja preferuję to drugie rozwiązanie z prostego powodu, noga w bucie będzie się nam mniej pociła, a i sama przyjemność chodzenia, zwłaszcza w gorące dni będzie znacznie większa, niż na gołej nodze.
Porównując tenisówki do trampek to jak dla mnie na razie wygrywają trampki. Może to z racji tego, że taki styl po prostu bardziej mi odpowiada. Tenisówki jednak mają jeden atut - można je ubrać do bardziej eleganckiego stroju. Z trampkami jest o wiele ciężej, gdyż na czubkach mają "nalaną gumę", która dość mocno rzuca się w oczy i ciężko komponuje się ze spódnicą czy sukienką.
a ty popelnilas mega gafe nazywajac ćwieki cekinami. takie nazwy tez wypadaloby znac. widze, ze lubisz sie czepiac ludzi o byle g...
OdpowiedzUsuńgafą jest tylko i wyłącznie komentarz powyżej :P I kto tu się czepia ... hehehe:)
OdpowiedzUsuń