środa, 30 kwietnia 2014

Adidas VENUS ... testujemy !!!

Hej!
Wiedziałam, że ten zakup to pewne ryzyko, ponieważ buty są dość nietypowe. Obserwowałam je na Allegro już od miesiąca i tak wróżyłam, czy kupić czy nie kupić. Cena była przystępna (119 zł + 17 zł wysyłka), ale jednak dla mnie za wysoka. Postanowiłam więc napisać do sprzedającego e-mail z informacją, że jestem w stanie kupić ten buty za 100 zł łącznie z kosztami wysyłki. O dziwo zgodził się, ale pod warunkiem, że buty kupię poza aukcją i wysyłka będzie "za pobraniem". Zaryzykowałam tylko i wyłącznie dlatego, że sprzedający posiadał tysiące pozytywnych opinii i zaledwie kilka neutralnych. Chyba się opłaciło ...
Zatem Adidas VENUS ... buty pod względem rozmiaru są akurat (rozmiar 40), ale wydaje mi się, że gdyby były pół numeru większe, to też nie byłoby źle. Mają bardzo nietypową podeszwę i to głównie ze względu na chęć jej przetestowania zdecydowałam się na ten zakup. Przebiegłam w tych butach już dobre 15 km i od razu zauważyłam pewne plusy i minusy tego obuwia. Swoim kształtem obuwie to bardzo przypomina mi korki piłkarskie (w sumie do tej pory jedyne buty marki Adidas jakie miałam, to były właśnie korki (w zasadzie wkręty) piłkarskie w podstawówce).







Nie ma co ukrywać, że producent nieco przekombinował, ale na początek plusy. Ogromny plus na razie daję za amortyzację, w butach biegnie się jak na sprężynach. Są też bardzo lekkie, a to także duży atut. Plusem dla mnie jest także to, że buty są dość wąskie, co sprawia, że noga dobrze się w nich trzyma i nie ucieka na boki (co przy tak wyprofilowanej podeszwie mogłoby grozić kontuzją).







A minusy? Nie wiem dlaczego, ale po drugim treningu lewy but bardzo mocno obtarł mi kostkę. Nie jestem jednak pewna, czy to wina samego buta (bo był dość mocno zawiązany), czy też wina podwiniętej nieodpowiednio skarpetki, która w trakcie biegu ocierała mi nogę. Poczekam, pobiegam i zobaczę, czy sytuacja ulegnie poprawie. 
Za minus uważam też fakt, że z jednej strony język w bucie jest wszyty, co znacznie utrudnia prawidłowe wiązanie, ale tez ogranicza wymianę powietrza... No właśnie, klimatyzacja ... jeden z powodów, dla którego odrzuciłam PUMY. Adidas też o klimę nie zadbał, buty są bardzo zabudowane i wykonane z dość grubej warstwy materiału, która nie daje szans na dobrą wentylację w trakcie biegu. No i minus numer 3, który zauważyłam po trzecim treningu - podeszwa, słaba guma, która dość szybko się wytrze (takie bynajmniej na razie odnoszę wrażenie). 
Na razie nie ukrywam, że nie jestem zachwycona tym zakupem, ale zobaczymy z czasem, czy moja opinia ulegnie zmianie.





























Chwila przed pierwszym treningiem :)










1 komentarz:

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy