Hej!
Byłam w ostatni poniedziałek w Lidlu .. byłam, oglądałam, zmierzyłam i kupiłam. Tłumy straszne, kobiety przebierały w jakiś dresach i spódnicach, czułam się jak na wiejskim targowisku;/ Ale jakoś przy artykułach, które mnie interesowały tłumów nie było. Zgodnie z założeniem zakupione przeze mnie zostały szorty i koszulka funkcyjna do realizacji moich ćwiczeń oraz dresowe spodenki - wszystko w rozmiarze S, czyli w rzeczywistości M (Lidl bardzo zawyża rozmiarówkę, jeśli chodzi o ubrania!). Oglądałam również buty z tej oferty, ale kicha straszna.
Buty jednorazowego użytku, w mojej opinii przy regularnym użytkowaniu rozpadną się po miesiącu, może dwóch. Nawet widziałam wczoraj kilka osób w tym obuwiu, ale nie udało mi się ich sfotografować. Jednak każdy chodzi w czym chce :) A poniżej zgodnie z obietnicą moje lidlowe nabytki:
Dla przypomnienia - buty z tej oferty:
No i moje zakupy:
Jeszcze nie testowałam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy