środa, 23 listopada 2011

Kapcie góralskie, że hej ! :)

Cześć :)
Czy jest wśród Was ktoś, kto był w Zakopanem i wrócił bez rewelacyjnych, góralskich kapci? Obawiam się, że takich osób będzie bardzo niewiele. Miałam okazję odwiedzić Krupówki w lutym tego roku i oczywiście nie mogłam się powstrzymać przed zakupem kapci. Te widoczne na zdjęciu z lewej strony to właśnie ten nabytek :) Kapcie w zasadzie pół roku przeleżały w szafie i wyciągnęłam je dopiero teraz, na chłodniejsze dni.
Latem chodziłam w kapciach otwartych, bez zakrytych palców, gdyż w tych byłoby mi najzwyczajniej w świecie za zimno. Kapcie te kosztowały mnie jedynie 10 zł, więc cena śmieszna dosyć. Na stoiskach we Wrocławiu trzeba za nie zapłacić co najmniej jeszcze raz tyle. Dlaczego mam taki sentyment do góralskich kapci? Tak do końca to nie wiem :) Bardzo je lubię jednak przede wszystkim dlatego, że są wykonane ze skóry i noga się w nich nie poci. Są też moim zdaniem bardzo wytrzymałe, leciutkie i wygodne :) Zapraszam do obejrzenia poniższych zdjęć, a na nich różnych wersji góralskich kapci.

Przypominam, że niedługo na blogu pojawi się 
obiecany KONKURS Z NAGRODAMI :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy