Hej!
No i stało się ... koniec ery moich biegowych bucików firmy NIKE. Może na upartego dałoby się w nich jeszcze pobiegać, ale powiedziałam dość. Buty po prostu się wybiegały, wybiły, siadła amortyzacja, podeszwa się wytarła (zwłaszcza w okolicach palców), co przy dłuższych dystansach zaczynało być już odczuwalne. Buty przetrwały rok, to naprawdę dużo!