poniedziałek, 25 lutego 2013

Akcja szpilki ... odsłona trzecia - najlepsza :)

Witajcie :)
Dziś przedstawiam Wam chyba jeden z lepszych zakupów, jeśli chodzi buty na obcasie, jakiego kiedykolwiek udało mi się dokonać. Beżowe buciki bez palca, pokryte zamszem, na lekkiej koturnie ... tak w kilku słowach można je opisać. Dlaczego je kupiłam? W sierpniu ubiegłego roku byliśmy zaproszeni na ślub i wesele naszej sąsiadki, więc trzeba było się w coś ubrać, choć wiadomo ... panny młodej przebić nie wypada :) Odpuściłam oczywiście sztuczne paznokcie i postawiłam na tradycyjny czerwony lakier, a sukienkę postanowiłam pożyczyć od siostry.
Ja w sukienkach chodzę bardzo rzadko, jedynie na jakieś okazyjne wyjścia lub święta, dlatego moja szafa jest w nie marnie wyposażona. Ale okazji do zakupu butów nie mogłam odpuścić, a poza tym butów się nie pożycza. Ja wręcz nie znoszę, jak ktoś próbuje chociaż przymierzyć moje buty, nie wiem czemu, ale dostaję normalnie białej gorączki - nie lubię i już, bluzka czy spodnie to coś innego, ale buty - nigdy, dla mnie to skarb :)
No i jak już była sukienka, to zaczęły się poszukiwania. Obeszłam z mężem wszystkie sklepy w Prudniku (woj. opolskie) i przymierzyłam w sumie 2 pary butów. Ta druga, którą widzicie na zdjęciach, okazała się strzałem w dziesiątkę (ostatnia para:). Buty leżą idealnie (mają rozmiar 40), są dość głębokie, wiec noga dobrze się w nich trzyma. Firma jakaś "kogucik", ale buty cenowo z średniej półki, bo zapłaciłam za nie 99 zł. Jedyne, czego mogłabym się w nich przyczepić, to dość śliska podeszwa, w której po kafelkach raczej ciężko się chodzi :) Wydaje mi się jednak, że musi się ona trochę wytrzeć i wszystko będzie ok. Buty jak na razie miałam ubrane jedynie na sierpniowym weselu, zero obtarć, nogi mnie nie bolały, więc jak na kogoś, kto szpilki ma na nogach bardzo rzadko - zadowolenie pełne :)








Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć sukienkę, do której zostały kupione te buciki. Jak na złość nie mam jakiegoś normalnego ujęcia "od stóp do głów" :)




2 komentarze:

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy