poniedziałek, 18 lipca 2011

Ślub, ślub, ślub ... no i buty ślubne :)

Witam :)
Już za dwa tygodnie drugi z najważniejszych dni w moim życiu, a mianowicie ślub kościelny. Pierwszym dniem był dzień ślubu cywilnego. Chciałabym się Wam już pochwalić całą kreacją i wszystkimi dodatkami, ale niestety jeszcze trochę musicie wytrzymać. Mąż też czyta ten blog, więc nie chcę za bardzo zdradzać, jak będę wyglądać. 



Dziś ukażę Wam jedynie fragment moich butów ślubnych. Udało mi się je dopasować do sukienki naprawdę dość przypadkowo, no i oczywiście ryzykując zakup przez internet. Buciki są pokryte satyną, posiadają skórzany pasek i niezbyt wysoki obcas z racji tego, że będę w nich musiała wytrzymać kilkanaście godzin. Na razie sprawiają wrażenie bardzo wygodnych, a przede wszystkim zgrabnych, delikatnych, no i co równie ważne, są bardzo lekkie.
Poniżej przedstawiam kawałeczek ... całość ukaże Wam nie wcześniej niż 1 sierpnia, jeżeli będzie czas, by usiąść przed komputerem.
Spokojnego wieczoru :)


2 komentarze:

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy

Podobne wpisy